Według Komisji Europejskiej kobiety w UE wciąż zarabiają średnio o 16 proc. mniej niż mężczyźni.

 

Na podstawie badania z 2018 r. przeprowadzonego przez International Business Report prowadzonym przez Grant Thornton, kobiety stanowią 34 proc. wśród ogółu senior menedżerów w polskich dużych i średnich przedsiębiorstwach – czyli wyższej kadry kierowniczej. Mężczyźni jednak obsadzają najwyższe stanowiska – prezesem zarządu tylko w 8 proc. przypadków jest kobieta.

Jak wynika z nowego raportu Engineers Ireland, zaledwie 12% specjalistów w dziedzinie inżynierii to kobiety.

 

Choć o trudnej sytuacji kobiet na rynku pracy mówi się od lat, proces zmian następuje bardzo powoli. Jeżeli ten trend nie ulegnie zmianie, to, wg raportu Male Champions of Change, proces wyrównywania szans kobiet na rynku pracy w skali globalnej zajmie nawet 30 lat.

Polska dobrze wypada na tle innych krajów, plasując się w czołówce europejskiej i światowej pod względem udziału kobiet (34 proc.) w kierowaniu w firmach. Średnia dla UE wyniosła jedynie 27 proc., a dla świata 24 proc. Znacznie gorzej wygląda sytuacja przedsiębiorczych kobiet w branżach stricte technologicznych – niewielki procent kobiet pełni tam najwyższe stanowiska czy też prowadzi własne firmy.

Jest jednak nadzieja na powolne zmiany. W Polsce jednak udział kobiet na politechnikach rośnie. W roku 2007/2008 kobiety na uczelniach technicznych stanowiły 30,7% ogólnej liczby studentów, natomiast w roku akademickim 2018/2019 jest ich 36%. Wśród nich informatyka jest coraz bardziej popularna. Więcej nt. można dowiedzieć się z raportu: www.dziewczynynapolitechniki.pl/raport

 

Zmiany globalnych trendów mogą jednak przynieść wymierne wyniki ekonomiczne: badanie przeprowadzone w 2019 pośród 1700 firm z ośmiu krajów wykazało Europy, że 45 proc. organizacji, w których zróżnicowanie pracowników było powyżej średniej, zaliczyło wzrost dochodu na przestrzeni ostatnich 3 lat.

 

Jeśli chodzi o Polskę: wg firmy międzynarodowej firmy doradczej Deloitte aktywizacja kobiet pozostających poza rynkiem pracy mogłaby też wywrzeć korzystny wpływ na całą gospodarkę. Do 2025 r. mogłaby powiększyć polskie PKB o dodatkowe 51 mld zł.

Wynika z tego, że warto walczyć o zmiany nie tylko ze względów etycznych, ale także – ekonomicznych.